30 cze 2014

Rozdział 9

PROSZĘ O PRZECZYTANIE WAŻNEJ NOTKI POD ROZDZIAŁEM!!

Muzyka

* Oczami Harry’ego *


- Tak. -powiedziała, a na jej twarzy zagościł uśmiech.
Ulżyło mi. Muszę zacząć panować nad sobą. Nie mogę teraz tego wszystkie spierdolić przez to, że strasznie mnie pociąga. Staliśmy, patrząc sobie w oczy. Dla mnie ta chwila mogłaby trwać wieczność. Naprawdę jest to miłe uczucie. Jej oczy hipnotyzował mnie całego. Ona cała jest inna niż te wszystkie dziewczyny. Nie wiem, ale jest w niej coś magicznego? Tak. Chyba tak. Normalnie chce mi się z nią ciągle przebywać. Najważniejsze jest to, że się szanuje. Niestety ktoś przerwał to wszystko i czar prysł.
- Hej jestem Zayn.
Odwróciłem się, przy tym uwalniając dziewczynę i ujrzałem chłopaka w samych bokserkach. Był wesoły i miał wielkiego banana na twarzy. Czy on palił marihuanę? Wyciągnął rękę w stronę brunetki. Spojrzałem się na nią była zaskoczona i zarazem

wystraszona.
- Emma. -wyciągnęła niepewnie dłoń.
- Piękne imię i ty jesteś bardzo piękna. -przegryzł dolną wargę.
Czy on podrywa mi Emmę? Nie podoba mi się to.
- Idź do mojego pokoju Emma. -spojrzałem się na nią.
Od razu posłuchała się mnie i pobiegała na górę. Bardzo dobrze postąpiła. Podoba mi się to, że mnie słucha. Kiedy zostałem sam z chłopakiem, musiałem z nim poważnie pogadać, ale wątpię, aby to się udało.
- Musimy pogadać Malik. -powiedziałem chłodno.
Wiem, że dziewczyna jest na górze, ale dla bezpieczeństwa udaliśmy się na dwór. Gdy byłem pewny, że ona nas nie usłyszy, mogłem zacząć rozmowę właśnie o niej.
- Co jest? -podpalał papierosa, który był umiejscowiony w jego ustach.
- Mogę ją już bzyknąć? -dodał po chwili.
Kiedy to usłyszałem normalnie, co nie wyszedłem z siebie. Wkurwiłeś mnie Malik. Gdyby można było zabić spojrzeniem, to dawno byś nie żył.
- Nie! -syknąłem wściekły.
- Chciałem ci właśnie powiedzieć, że ona jest moja i nikt nie ma prawa jej pieprzyć! -warknąłem.
- Co? -papieros, którego trzymał w ustach, wypadł mu ze zdziwienia.
- Styles! Nie taka była umowa! -podszedł i gwałtownie rzucił mnie na ścianę.
- Może ty się kurwa zakochałeś? -zaczął się śmiać.
- Nie. -odepchnąłem go.
- To, czemu zmieniasz zdanie? -zapytał.
- Bo tak chce, a tobie chuj do tego. Masz do niej się nie zbliżać! Jak cię tylko przy niej zobaczę, to nie chcesz wiedzieć, co ci zrobię. -groziłem mu palcem.
Malik zaczął się śmiać, a jak miałem ochotę mu przyjebać. Tak mnie on ostatnio wkurwia. Dosyć tego mam powoli. To mój dom, więc jeszcze trochę i go wypierdolę.
- Zrozumiano? -warknąłem.
- Tak. -odpowiedział rozbawiony.
Zostawiłem go i wszedłem do środka, po czym udałem się na górę do Emmy. Odtworzyłem drzwi i ujrzałem dziewczynę. Stała do mnie tyłem patrząc się przez wielkie szklane okno. Sam nie wierzę, że to zrobiłem, ale dzięki mnie nie zostanie zgwałcona przez Zayna, bo nie wierze, aby ona sama chciała z nim uprawiać seks. Zamknąłem za sobą drzwi i podszedłem do niej, obejmując w pasie. Nic. Zero rekcji. Przez chwilę panowała cisza, którą przerwała brunetka.
- O czym rozmawialiście? -zapytała.
- Nic ważnego. -pocałowałem ją w kark.
- Przestań. -próbowała się wyrwać.
- Czemu zgrywasz taką niedostępną? -puściłem ją i odszedłem parę kroków do tyłu.

- Co? -dodałem.
- Boisz się, że cię skrzywdzę? -zapytałem.
- Nie twoja sprawa Harry. -odpowiedziała.
- Wręcz przeciwnie. -powiedziałem.
Widać było, że brunetka biła się z myślami, co chwilę zamykała i otwierała buzie. Chce mi coś powiedzieć, ale chyba się boi. Momentalnie jej oczy się zeszkliły, a chwilę później łzy spływały po policzkach aż do biustu. Nie patrz się tam Styles. Nie patrz. Próbowałem się opamiętać, ale one są takie wielkie, że mam ochotę je po dotykać. Jakoś udało mi się oderwać wzrok, który skierowałem prosto w oczy dziewczyny. Znów podszedłem do niej bliżej.
- Mi możesz wszystko powiedzieć. -złapałem ją za dłoń.
- Możesz mi ufać. -dodałem.
Sam jestem zaskoczony, że to mówię, ale muszę jakoś zdobyć jej zaufanie. Usiedliśmy na łóżku, a Emma zaczęła mi opowiadać wszystko po kolei. Kiedy skończyła, jeszcze bardziej płakała niż przedtem. Kurwa dziewczyno przestań się mazać, ale szczerze? Jest mi jej trochę szkoda. Wyciągnąłem ręce, a dziewczyna wtuliła się we mnie.
- Nie płacz już. -głaskałem ją po plecach.
Kurwa naprawdę niech już przestanie. Siedzieliśmy tak dosyć długo, ale o dziwo bez płaczu. Przestała jak powiedziałem. Narkotyzowałem się jej zapachem. Strasznie słodko pachnie. Dziwne, ale bo ja jestem dziwny. Z dołu dochodziły hałasy. Oznaczało to, że wszyscy wstali.
- Czas, abyś poznała resztę moich przyjaciół. -oznajmiłem.
Dziewczyna odsunęła się ode mnie. Była wystraszona.
- Muszę? -przełknęła powoli ślinę.
- Tak. -zaśmiałem się.
Jej mina bawiła mnie. Wstałem i podałem jej dłoń, którą zaraz złapała. Objąłem ją w pasie, przyciągając do siebie. Napierałem całym swoim ciałem na jej.
- To od dziś jesteś moją dziewczyną? -uśmiechnąłem się słodko.
- Harry.. -odparła.
- Po co czekać skoro oboje czujemy coś do siebie? -zapytałem.
- Bo ja tak chce, a jeśli ci zależy na mnie, to uszanuj moją decyzję. -odpowiedziała stanowczo.
Serio? Zadawałem sobie to pytanie w myślach. Tyle mojego starania na nic? Kurwa bądź miły, a ona nawet tego kurwa nie doceni. Niewdzięczna suka. Miałem zamiar jej coś powiedzieć, ale w porę ugryzłem się w język.
- Dobrze, będę czekać, aż będziesz gotowa. -byłem zły, ale na szczęście nie było tego po mnie widać.
- Jesteś kochany. -znów się we mnie wtuliła.
Nie lubię takich rzeczy, ale też nie oznacza, że nie potrzebuje ich czasami. Nikt tak mnie nie przytulał od paru lat. W tej chwili potrzebuje czyjejś czułości. Również ją przytuliłem. Jest strasznie ciepła, dzięki czemu chce po prostu się ją tulić. Ja natomiast jestem takim typem człowieka, że zawsze jest mi zimno, więc dla mnie to jest nawet przyjemne, ale za romantycznie jak dla mnie. Nie jestem księciem z bajki. Przykro mi. Wnet do pokoju wparowali chłopaki prócz Malika. Szybko odskoczyłem od dziewczyny jak oparzony. Obydwoje się uśmiechali, co było dziwne.
- Puka się, wiecie? -warknąłem.
Brunetka schowała się za mną, a ja byłem zły jeszcze bardziej. Zaraz zacznie się niepotrzebna gadanie, że się zakochałem. Żałuje, że ją przytuliłem.
- No wiecie, jest cicho baliśmy się, że coś się stało. -odparł Louis.
- Może przedstawisz nam swoją dziewczynę. -wtrącił Niall.
- Emma poznaj Niall. -pokazałem na blondyna, który podszedł i cmoknął ją w dłoń.
- Miło mi. -powiedział Horan.
- To zaś Louis. -wskazałem na chłopaka, który zrobił to samo, co niebieskooki.
- Dobra to my już idziemy i nie przeszkadzamy wam. -zaśmiali się i wyszli.
Wiedziałem. Wiedziałem, że tak kurwa będzie. Odwróciłem się do niej. Jej policzki był całe czerwone.
- Harry może pojedziemy do mnie? -powiedziała po chwili.
- Czemu? -byłem ciekawy jej decyzji.
- Po prostu chce, abyśmy pojechali do mnie. -odpowiedziała.
- Wstydzisz się? - uniosłem brwi i zaśmiałem się pod nosem.
Przegryzła dolną wargę i kiwnęła głową na tak. Wyglądało to bardzo seksownie. Nie wiem nawet czy mi przypadkiem nie stanął. Wziąłem jej rzeczy i umiejscowiłem swoją dłoń w jej. Zeszliśmy na dół i nie zważając na chłopaków, udaliśmy się prosto do mojego samochodu.

~*~


Na dworze zrobiło się już ciemno, a my ciągle gadamy. Buzie nam się w ogóle nie zmykają. Leże właśnie w łóżku Emmy zaś ona przytula się do mnie. Całe szczęście, że nie ma jej starych. W tle lecą jakieś piosenki. Gadamy na przeróżne tematy. Powiem, że dobrze mi się z nią rozmawia. Jest mądra, a nie jak inne 
dziewczyny, którym tylko w głowie tipsy lub kurwa ubrania.
- Harry? -oderwała się ode mnie i usiadła naprzeciwko po turecku.
- Tak baby? -niechętnie podniosłem głowę z poduszki.
Jej łóżko jest bardzo wygodne. Bardziej niż moje.
- Mówisz mi o sobie całkowitą prawdę? Nie kłamiesz? -patrzyła mi się prosto w oczy.
Zastanawiałem się chwilę nad tym, ale nie mogę je powiedzieć 'Baby cały czas cię okłamuję'.
- Nie kłamię. Nie mam, po co. -skłamałem.
Nagle usłyszałem jak, na dole otwierają się drzwi. Emma też, gdyż wstała.
- To pewnie moi rodzice. -chciała wyjść, ale szybko wstałem i zamknąłem drzwi.
- Nie. -powiedziałem bez namysłu.
- Czemu? -patrzyła się na mnie jak na jakiegoś debila.
Przecież to mogę być złodzieje. My tak samo robiliśmy. Z zaskoczenia najlepiej. Nie chce, aby coś się jej stało. Szedłem pierwszy, a brunetka tuż za mną. Kiedy byliśmy na parterze, ujrzałem jej rodziców.
- Harry? -stał jak wryty ojciec Emmy.
- Dobry wieczór. -uśmiechnąłem się.
- Co ty tu robisz? Przecież pisałem ci, że odwołałem sesję. -powiedział.
- On jest u mnie tato. -dziewczyna podeszła i przytuliła się do mnie.
Wiem, że on będzie zły. Czuje to.

Ciąg dalszy nastąpi..


Kochani mój blog został nominowany do sondy w konkursie na Najlepszy blog miesiąca Lipca! Proszę każdego kto lubi to opowiadanie o głosowanie na niego TU <--
Co sądzicie o rozdziale? Jak uważacie, co zrobi ojciec Emmy? Piszcie śmiało!
Zapraszam również na nowy rozdział Dirty Love!

Przepraszam, jak są błędy.

JEŚLI PRZECZYTAŁEŚ/AŚ - SKOMENTUJ!!!

44 komentarze:

  1. boski *.* czekam z niecierpliwością na następny <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo, po raz pierwszy pisze komentarz jako pierwsza! Rozdział jest zajebisty (zresztą jak zawsze XD) Pozdrawiam :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Uhuhu! Coś czuję że będzie się działo:D, czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham ;***
    www.destiny-harrystylesff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział,ale jestem ciekawa co zrobi ojciec Emmy i dlaczego ma być zły. :)
    Pozdrawiam i życzę weny <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział. Z niecierpliwością czekam na następny. Wgl uwielbiam tego bloga. Jest boski ;* Mam nadzieje że niedługo nasz drogi Harold trochę się ogarnie. Życze weny <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozdział G E N I A L N Y . Matko nie mogę się doczekać następnego a w między czasie zapraszam i przepraszam samiwariaci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam , uwielbiam , kocham !! ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Super, czekam na next i życze weny :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Jejuuu!!! Genialny ;*** jak możesz przerywać w takim momencie ? :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale zdziwko Tatusiu to jest mój chłopak nie no zajebiste

    OdpowiedzUsuń
  12. Super rozdział !! :) mam nadzieje że rozdziały będą częściej niż raz w tygodniu, świetnie się czyta ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. CZEMU W TYM MOMENCIE?! Szybko next pliiis <3 Cudo, zaraz zagłosuje ;*
    Zapraszam do mnie, niebawem pojawi się prolog :*
    http://w-wyscigu-po-milosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny rozdzial. Pewnie się wkurzy i powie prawdę o Herim... Noo
    Dziękuje
    Next! ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow Nikola taka 'dajrekszoner' pisze imie swojego idola z błędem
      Lol xd
      Kc pingłinie :D XX

      Usuń
    2. Nie żeby coś, ale myślę, że ona specjalnie tak napisała ;)
      Directioners dość często tak piszą :)

      Świetny rozdział <3

      zapraszam do siebie <3
      http://different-world-1d.blogspot.com/

      Usuń
  15. Omg zajebisty jak zawsze!!! :D
    Dziekuje!!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Z każdym rozdziałem, co raz bardziej chce mi się to czytać ♥ Pisz dalej.

    OdpowiedzUsuń
  17. `fajny, zrób żeby już był złyy! <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Boskieee!!! NEXT! :)) Dużo weny życzę kochanie :*** ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przeczytalam wszystkie rozdziały w 2 godziny i czytalam je z takim zaciekawieniem, że zapomniałam o obiedzie i musze go odgrzac. Idealny ff i czekam na next 😻 kc 💗 x

    OdpowiedzUsuń
  20. Cuuudo! Czekam z niecierpliwością na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Australia, plaża, słońce. Ona - niezwykła dziewczyna ze zwykłym życiem. On - zwykły chłopak z niezwykłym życiem. Co się stanie gdy się poznają? Czy ona przyjmie propozycję jaką dostanie od popularnego zespołu? Co, a może kto stanie na ich drodze? Czy kilometry mogą przeszkodzić uczuciu? Przeczytaj rock-me-again-yeah.blogspot.com a odpowiedzi na pytania na pewno się pojawią! Pozdrawiam i całuję Harolda!

    OdpowiedzUsuń
  22. GRATULUJĘ! ZOSTAŁAŚ NOMINOWANA DO LIEBSTER AWARD!
    WIĘCEJ INFORMACJI TUTAJ!
    http://badsidefanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny, sądzę, że ojciec Emmy bd nieźle wkurwiony xd <3 Życzę dalszej weny :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Także uważam, że ojciec Emmy będzie ostro wkurzony... Chciałam jeszcze napisać, że Twój blog jest wyjątkowy bo w innych fanfictions Harry robi się romantyczny i opiekuńczy, a u Cb jest cały czas trochę bezuczuciowy wobec Emmy...Przynajmniej tak mi się wydaje. :) / Marlenka

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetny jak zawsze :***

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam twój blog ... alee no .. jest jak w kazdym . praktycznie harry jest złym facetem ale nagle sie odmieni bo pojawila sie miłość jego życia :0

    OdpowiedzUsuń
  29. To opowiadanie jest podobne do pierwszego sezonu American Horror Story

    OdpowiedzUsuń